czwartek, 30 lipca 2009

HOROSKOP FLAMMARIONA - BARWA ŻÓŁTA

W tej dekadzie, przypadającej na dni od 30 lipca do 8 sierpnia i symbolizowanej przez Flammariona barwą żółtą przychodzą na świat ludzie prostolinijni, bezpośredni i szczerzy. Ta ostatnia cecha w połączeniu z wrodzoną prawdomównością sprawia, że nieraz narażają się oni otoczeniu, bowiem nie starając się ukryć swoich poglądów - wypowiadają je otwarcie, wprost i bez ogródek.
Sami z natury uczciwi nie rozumieją, że można postępować inaczej. "Żółci" bowiem nie znoszą cudzego zakłamania, chodzenia krętymi ścieżkami i dwulicowości. Są stali w swych przekonaniach i ich nie zmieniają.
Osoby symbolizowane przez barwę żółtą lubią życie we wszystkich jego przejawach. Cieszą ich zarówno drobne wygody i radości dnia codziennego, jak i istotne zdobycze i osiągnięcia. Mają oni też skłonności do sybarytyzmu. Przywiązują dużą wagę do smacznych potraw, ładnych ubiorów, estetycznie urządzonego mieszkania. Przepadają za wszystkim, co ozdobne, wykwintne i wystawne. Zmysł piękna jest u nich bardzo silny, nieraz mają zamiłowania artystyczne, a niekiedy większe lub mniejsze uzdolnienia w tej dziedzinie.
Urodzeni w tej dekadzie pieniądze cenią sobie jako środek zapewniający życiowe wygody i przyjemności. Zdobycie dobrej pozycji materialnej jednak nie jest dla nich celem samym w sobie. Są hojni aż do rozrzutności. Pieniądze lubią wydawać na siebie i na innych - rozdając prezenty bez szczególnej okazji i jakby z kaprysu. Charakterystyczne jest to, że we sprawach związanych z finansami mają na ogół szczęście. Dotyczy ono jednak bardziej pomyślnych zbiegów okoliczności, takich jak darowizny, spadki, wygrane na loterii niż finansowych spekulacji, które ludzi tych nie pociągają.
W sprawach własnego zdrowia urodzeni w tej dekadzie mają pewną skłonność do ryzykowania i lekceważenia nawet poważnych dolegliwości, dlatego przyczyna ich śmierci często bywają choroby, które w porę leczone, przeszłyby nieomal bez śladu. Nadmierne dogadzanie swojemu podniebieniu powoduje, że w późniejszym wieku Żółci cierpią na dolegliwości gastryczne.

W dekadzie symbolizowanej przez kolor żółty urodzili się, między innymi: Alexandre Dumas - ojciec, francuski mistrz powieści płaszcza i szpady, autor Trzech muszkieterów i Hrabiego Monte Christo. Zarabiał krocie, ale niezwykła rozrzutność sprawiała, iż zawsze tonął w długach;
Maria Kalergis - piękna blondynka o olśniewająco jasnej cerze, muza poetów. Słynęła z wysokiej inteligencji oraz muzycznych i towarzyskich talentów. Do grona jej wielbicieli należał m.inn. - Cyprian Kamil Norwid.

Wasza wróżbiarka.

środa, 22 lipca 2009

ZODIAKALNY ZNAK LWA


Słońce wstępuje w ten znak 23 lipca i pozostaje w nim do 22 sierpnia. Znakiem Lwa rządzi planeta Słońce.
Lew był uważany przez astrologów wszystkich czasów za najszczęśliwszy znak Zodiaku, Ci, którzy urodzili pod wpływem tej konstelacji, mieli być - według Tycha de Brache - "pięknej postaci, światłego umysłu, mądrzy, ludzcy i sprawiedliwi". "Kto w ten czas rodzić sie będzie, ten, nawet gdyby w niskim stanie na świat przyszedł, do wielkich rzeczy bywa przeznaczony" - twierdził Domenico Mario Novara. Ten znak "władców i wodzów" miał również dawać odwagę, wytrwałość w dążeniu do celu i dobroć.
Wielu astrologów jest zdania, że ludzie ci mają zwykle duży wpływ na innych i od dzieciństwa potrafić narzucić otoczeniu swoją wolę. Dlatego doradza się im zawód wojskowego i sędziego, a także ubieganie się o wysokie i eksponowane stanowiska. Zdecydowanie nie powinni zajmować się handlem i nauczaniem.
Niektórzy astrologowie twierdzą, że niekorzystny wpływ planet w chwili urodzenia zamienia tym ludziom zalety na wady. Wówczas przychodzą na świat ludzie pyszni, chełpliwi, rozpustni, marnotrawcy, skłonni do kłótni i bójek.
Prawie wszyscy urodzeni pod wpływem znaku Lwa są towarzyscy i sympatyczni, a w młodości cieszą się dużym powodzeniem płci przeciwnej. Zwykle przepowiada im się wczesne małżeństwa, ale to małżeńskie szczęście we dwoje jest tylko wtedy udane, gdy strona przeciwna nie wykazuje uczucia nadmiernej zazdrości. Najsilniejsze związki uczuciowe łączyć ich mają z osobami spod znaku Barana, Strzelca lub Wodnika. Powinni się zaś wystrzegać ludzi urodzonych pod wpływem znaków Bliźniąt i Panny.
Dniem szczęśliwych jest dla nich niedziela, liczba - trzy, kolorami wszystkie odcienie barwy żółtej, a także zieleń i biel. Wszelkie żółte klejnoty, jak topaz, oliwin, chryzolit, a przede wszystkim bursztyn mają ich chronić przed złem.


niedziela, 19 lipca 2009

HOROSKOP FLAMMARIONA - BARWA ZŁOTA

Ludzi urodzonych w dekadzie 20 - 29 lipca Flammarion charakteryzuje barwą złota. Tak jak przeznaczeniem złota jest przyciągać wzrok, tak osoby urodzeni w tej dekadzie zwracają na siebie uwagę otoczenia, gdziekolwiek się pojawią. Dzieje się tak dlatego, że od najmłodszych lat lubią i potrafią budzić powszechne zainteresowanie.
W kontaktach z innymi są bardzo śmiali. "Złoci" są przekonani, że każdy, kto zetknie się z nimi, oceni odpowiednio ich walory: żywą inteligencję, dar wymowy, zdolność przekonywania. Czasem zarzuca im się zbytną swobodę bycia, nadmierną otwartość, nieliczenie się z poglądami innych. Zarzuty te są zwykle prawdą, ale "Złoci" nie przejmują się tym zbytnio. W ich mniemaniu o sobie jest wiele poczucia własnej wartości, a nawet zachwytu nas sobą.
Ludzie urodzeni w tym kolorze wnoszą do swojego otoczenia wiele urozmaicenia, ale i niepokoju. Ich zmienność nastrojów, planów i pragnień sprawia, że wiele związków kończy się nagle i niekiedy nieszczęśliwie. Symbolizowani przez barwę złota mają zwykle wiele dobrych chęci, lecz zamiary ich rzadko wychodzą poza sferę planów. Dzieje się tak prawdopodobnie dlatego, że w ich nadmiernie ruchliwej psychice jedna myśl goni drugą, a nowy plan wypiera poprzedni. Rzadko w związku z tym dochodzą do wyższych stanowisk, czy zdobywają prawdziwe uznanie.
Pierwsze wrażenie, jakie robią na nowo poznanych jest zwykle bardzo korzystne. Ludzie ci mają bowiem wiele osobistego uroku i potrafią zaprezentować się od jak najlepszej strony. Rozczarowanie otoczenia następuje wtedy, gdy ktoś potraktuje poważnie ich obietnice i zamiary.
Urodzeni w tej dekadzie roku mają wielkie powodzenie u płci przeciwnej, lecz małżeństwa ich rzadko kiedy bywają udane. Złoci dość szybko męczą się i nudzą w stałym związku, co sprawia że szukają wrażeń poza domem.
Wśród "Złotych" zdarzają się dosyć często osoby wszechstronnie uzdolnione - także i artystycznie, jednak na ogół pozostają dobrze zapowiadającymi się dyletantami, a niekiedy towarzyszy im opinia zmarnowanych talentów.
Ludzie urodzeni w dekadzie Złota są najczęściej niewysokiego wzrostu, szczupli i proporcjonalnie zbudowani. Są szybcy i zwinni, lubią wszelkie ćwiczenia fizyczne, uwielbiają taniec. Odznaczają się wielka wytrzymałością organizmu, choć tylko do pewnego czasu. Mają też bowiem skłonności do chorób o ostrych objawach i gwałtownym przebiegu, które bywają w późnym wieku przyczyną ich śmierci.

Pod wpływem barwy złota urodzili się, między innymi,: George Bernard Shaw - angielski dramaturg i publicysta; Józef Ignacy Kraszewski - "ojciec" polskiej literatury historycznej; Benito Mussolini - faszystowski dyktator i głowa włoskiego państwa w czasach sojuszu Włoch z Hitlerem.

Wasza wróżbiarka.

sobota, 11 lipca 2009

HOROSKOP FLAMMARIONA - ZIELEŃ

Urodzenie w dekadzie 10 - 19 lipca i przez Flammariona symbolizowani kolorem Zieleni odznaczają się bardzo niepowszednimi cechami charakteru i to zarówno w dobrym, jak i złym sensie. Już od dzieciństwa wyróżniają się spośród otoczenia jakąś szczególną cechą. Albo nad wiek rozwiniętą inteligencją, albo wybitnymi zdolnościami w jakimś kierunku. Bywają też uparci i głusi na wszelkie perswazje, a swoja wolę objawiają biernością wobec życzeń innych osób. Są skryci i małomówni. Nie lubią zwierzać się ze swoich zamiarów i nie pozwalają na narzucanie im poglądów otoczenia. Niekiedy sprawiają wrażenie, że stoją obok wszelkich układów i nawet wobec najbliższych zachowują pewien dystans. Nie jest zatem dziwne, że otoczenie traktuje Zielenie jako osoby skłonne do dziwactw. Zielenie charakteryzuje też cecha, polegająca na uprzedzeniach, często bezpodstawnych, do najrozmaitszych spraw czy rzeczy. Im samym tylko wiadome racje każą kogoś zaciekle zwalczać, albo entuzjastycznie popierać. Te cechy osobowości decydują też o ich drodze profesjonalnej. Jeśli nawet znajdą sobie zawód im odpowiadający - nawet nie usiłują wykonywać swej pracy w sposób zadowalający kogokolwiek.
Zielenie rzadko kiedy mają szczęście w sprawach osobistych, bowiem i w tej dziedzinie życia ich zachowanie wobec partnerów bywa - mówiąc oględnie - dość niekonwencjonalne. Ludzi urodzonych w tej dekadzie łatwo do siebie zrazić, a wówczas trudno nawiązać z nimi dobre stosunki na nowo, gdyż niełatwo przebaczają i długo pamiętają o urazach.
Zdrowie dość często przysparza im sporo kłopotów, a większość ich dolegliwości ma podłoże nerwowe.
Zielenie są zwykle wysokiego wzrostu i szczupłej budowy ciała.

W kolorze zieleni urodził się, między innymi, Auguste Renoir - podobno "najradośniejszy" z impresjonistów francuskich

Wasza wróżbiarka.

środa, 1 lipca 2009

HOROSKOP FLAMMARIONA - SELEDYN

Ta subtelna zielonkawa barwa, przypisana przez Flammariona ludziom urodzonym w dniach 30 czerwca - 9 lipca symbolizuje osoby o miękkiej i łagodnej naturze. Są oni na ogół spokojnego usposobienia, ustępliwi, a niektórzy z nich ulegają wpływom silniejszych indywidualności. Łatwo zmieniają zdanie, wielu z nich oznacza się chwiejnością w zamiarach i postanowieniach. Nie lubią podejmować decyzji, rozstrzygać jednoznacznie trudnych problemów, stawiać spraw na ostrzu noża. Seledyny cenią sobie spokój i ciszę. Nie znoszą hałaśliwych manier, podniesionych głosów, stronią od większych zebrań towarzyskich, Najlepiej czują się w gronie życzliwych znajomych.
Występująca wśród tych osób wrodzona nieśmiałość sprawia, że można znać je długo, a nie wiedzieć o cennych zaletach, jakimi są obdarzone. Ludzie ci bowiem są nieocenieni w trudnych chwilach. Kiedy sytuacja wydaje się być beznadziejna - potrafią dodać otuchy, pocieszyć dobrym słowem, nieść duchową , a nawet materialną pomoc. Chętnie opiekują się słabszymi, będącymi w trudnych sytuacjach życiowych, czy po prostu młodszymi.
Zdarza się, że Seledyny mają wiele uzdolnień, których nie rozwijają odpowiednio lub wręcz marnują, co prawdopodobnie wynika z ich niewiary we własne możliwości. Urodzeni w tej dekadzie mają nieraz uzdolnienia muzyczne, niekiedy też manualne. Sprawdzają sie też w zawodach związanych z medycyną i nauczaniem.
Wielu Seledynów ma pociąg do rzeczy niezwykłych i tajemniczych. wierzą w sny, wróżby , a czasami nawet potrafią przepowiadać przyszłość.Mają też wiele intuicji, która pozwala im omijać życiowe rafy.
Seledyny nie odznaczają się szczególna urodą. Niezbyt wysocy, drobnej budowy, o mało wyrazistych rysach. Żyją długo, chociaż nie cieszą się zbyt dobrym zdrowiem. Trapią ich migreny i nerwobóle, a niektórzy maja wyjątkową skłonność do przeziębień.

W dekadzie Seledynu urodzili się, między innymi: George Sand - sławna pisarka francuska, długoletnia przyjaciółka Szopena; Marysieńka Sobieska, która jako małżonka króla Jana Sobieskiego zasłynęła z namiętnej korespondencji, otrzymywanej od swojego męża; Antoine de Saint Exupery - pisarz i lotnik.

Wasza wróżbiarka.